Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Mój świat...

...pożegnania nadchodzi czas, ale by przywitać się, trzeba się pożegnać...

07.07.2006

Mój świat marny jak kupka puchu
Wystarczy lekki podmuch wiatru by go zmieść
A ja w nim trwam, poddaje się jego podmuchom
Jak wierzba płacząca na wietrze
Gnę swój kark pod pręgierzem życia

Nie raz los okrutny miotał życiem mym
Niczym stateczkiem
Skorupką z parą rozbitków w środku
Na fal wzburzonych oceanie
Oddanych w ręce Posejdona władcy mórz

Zawsze jednak wychodziło słońce z za czarnych chmur
Osuszało policzki mokre od łez
Nad głowa jak co noc zapalały się latarnie gwiazd
Gdzieś w oddali widać upragniony ląd
Z oddali czuć rodzinnego paleniska dym

A teraz za kawałkiem chleba
Przyszło mi przemierzać obcy ląd
Giąć słowiański kark pod jarzmem obco brzmiących słów
Ale grudkę ojczystej ziemi w kieszeni mam
W sercu ojczystej mowy dźwięk

Choć chleb to gorzki to wiem
Przełykany z solą łez
Jakże będzie smakowała kromka chleba
Gdy powrócę za jakiś czas
Ile upokorzeń zniosę ja tylko to wiem
Ile smutku w sercu mym ja tylko to wiem

Ale nadejdzie dzień powrotu
Do domu
Do rodzinnych stron
Do bliskich osób

Ta grudka ziemi
Srebrny medalik
Św. obrazek od matki
I uśmiech przyjaznej osoby
Przypomną mi
Ojczysty ląd............
Tristan350

autor

Tristan350

Dodano: 2006-07-07 15:40:24
Ten wiersz przeczytano 393 razy
Oddanych głosów: 4
Rodzaj Bez rymów Klimat Melancholijny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »