Mój świat
W pięknej pełni księżyca...
W mroku, który wstaje...
Słychać w oddali tą piękną grę...
Gwiazdy migocą w rytm muzyki,
a ja... mam natchnienie,
by grać...grać...grać...
lecz ktoś nie pozwala mi tego dokonać...
by palce same mi chodziły po białych
i lekkich jak płatek śnieżnych
klawiszach...
bym mogła zamknąć oczy...
i zanużyć się w swych marzeniach...
Grać to co czuje...to co czuje moje
serce...
Wpuścić osoby, które kocham najbardziej,
Zabrać do świata mych marzeń i uczuć,
by moja złota brama,
otworzyła się przed nami...
i pokazała to co jest najgłębsze...
i najcenniejsze...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.