Mój towarzysz...
Od lat, oprócz mego cienie wędruje ze mną
on..
Jest wielki, niezmierzony,
Zaskakuje na każym kroku..
Nigdy nie wiem, jak bardzo
w danym momęcie będziemy blisko..
Dniem jest przy mnie - choć go nikt nie
widzi..
Nocą do snów zakrada się podstępnie..
O kim mówię? - to smutek...
Mój odwieczny towarzysz przez życie..
I jeszcze nikt mnie z nim nie rozdzielił...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.