Mój Wiatr
Razu pewnego szłam po linie
zachwiałam się i upadłam
to mnie zrzucił wiatr
zazdrosny, że patrzysz.
Ale potem weszłam znów
by tańczyć na wietrze
i przestał wiać za chwilę
zazdrosny, że patrzysz.
Więc stanęłam na palcach
powiedziałam, że kocham
wiatr przywiał śnieg
zazdrosny, że ty też...
autor
małgosia
Dodano: 2004-12-25 16:10:26
Ten wiersz przeczytano 493 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.