Mój zły aniele ...
Dla M. O wielką miłość Ciebie nie proszę, tylko taką zwykłą, prostą i małą ...
Miał być przy mnie za każdym razem
gdy poczuje się źle,
otulać mnie swoimi skrzydłami
pocieszać że nic nie stało się ...
Bo ponoć anioły są zawsze przy nas,
ratują w potrzebie,
gdy już naprawdę nie ma nadziei,
one wlewają ją w serce ...
Dlaczego więc mój anioł jest zły?
ucieka odemnie i ciagle pije,
na ramieniu wytatuowany ma wers
"Jedyną nic nie wartą rzeczą jest
życie"...
Opuszcza mnie na kilka dni,
sprawia że w samotności umieram,
a potem wraca by spytać co u mnie
i ironicznie się uśmiecha ...
Mój anioł ma czarny charakter,
czarne włosy,pióra i buty,
ciągle zatapia cierpienie w alkoholu
i mówi że świat jest smutny ...
I Ludzie mówią że mam go wyrzucić,
że taki związek mnie zabija,
lecz ja go już za bardzo pokochałam,
wolę umierać niż być niczyja ...
Czy potrafię żyć bez Ciebie ... Czy mój cały świat to Ty? ...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.