Moja była szansa
Szansa moja znikła
Prysła
Wygasła
Po co żyć bez niej?
Po co żyć dla cierpień?
Po co pisać tu?
Ukojenia dla mojej duszy nie ma tu
Znowu patrzę się w chmury
Wspomnienia wracają jak niebiańskie cudy
Dlaczego znowu tak ma być
Dlaczego znowu wiersz mroczny musi być
Chce być jak dawniej taki sam
Lecz nie potrafię
I użalać się mam
Dlatego znowu tu siedzie
Na klawiaturze
Wystukuje klawisze
Znowu w dole wisze
Jak ja pragnę
Spotkać znów
Morderce dnia
By zabił mnie tak jak kobiety tamte
Znowu chce by on wrócił
Ale on zginą i już nie powrócił
Komentarze (2)
bardzo fajnie napisane... pozdr.
Oooo...właśnie cos takiego chiałam prezczytać:) POdoba
mi sie bardzo:)