Moja koteczka
Moja koteczka
ma na imię Zuza.
Aniołkiem i diabełkiem
jest w jednej skórze.
Futerko ma czarne.
W dotyku delikatne,
aksamitne.
Chętnie się przytula
i łasi.
Spokój i ciepło
przynosi.
Wesołe towarzystwo
zapewnia.
Jak grzałka ociepla.
Zimnym noskiem
mnie budzi.
Przy jej harcach
nikt się nie nudzi.
Rozprasza smutek
i troski.
Jesteśmy sobie
bliskie i potrzebne.
Zapewnia chwile radosne.
Zawsze ze zrozumieniem
moich żalów wysłucha.
Najmądrzejsza,
najpiękniejsza
jest moja Zuzunia.
Komentarze (7)
Sympatyczne o przyjaźni różnych istot.
Ja mam swoją sunię za którą przepadam :) moc
pozdrowień
Czytelna sympatia. Napisałabym
"moich żalów wysłucha" zamiast
"moje żale wysłucha", ale mogę sie mylić.
Zrezygnowałabym też z
"Przytuli ze zrozumieniem
i buziaczka da." z uwagi na powtórzenie. Miłego dnia:)
Kocham bardzo koty i psy .
To szczera przyjaźń .
Dobry wiersz .
Pozdrawiam serdecznie
To tak jak mój Olaf. Pozdrawiam:))
Kot w domu to czysta przyjemność. Mam dwa, każdy inny,
ale przytulają się cudownie. Rozumiem Twoją miłość do
Zuzuni. Serdecznie pozdrawiam :)
uśmiecham się z sympatią.