Moja mała modlitwa
lubię spoglądać tam
gdzie?
w niebo
godzinami patrzeć nocą na gwiazdy
na spokojny Księżyc
płynące falami chmury...
za dnia
na życie któte kipi w ptakach
na błękit
łagodny i ciepły
i Słońce
gdzieś tam jesteś Ty
mój Panie Boże
dokąd pukam
do Twych drzwi myślami
tkwiąc oczyma zwróconymi ku Tobie
czekam na Twój znak
na Twoje słowo
są chwile
kiedy nie wiem co mam uczynić
gdy nie ma sił
kiedy ich brak
zupełnie już brak...
modlę się tylko jak umiem
i tylko ona we mnie tkwi
moja mała modlitwa...
Komentarze (3)
Panu Bogu każda modlitwa miła.
Pozdrawiam serdecznie
Ślicznie sercem wiary napisane, na duży plus,
pozdrawiam serdecznie.
Wiersz skłania do refleksji nad istotą wiary.
Pozdrawiam.
Marek