Moja Mary Sue
Dla tej, która nigdy nie zostawia moich słów bez odpowiedzi ;)
Dziewczyna bez wad gdzieś chodzi po
świecie,
Nie widziałem jej, choć była obok
przecież,
Dziś już ją dostrzegam i te oczy pełne
blasku,
Ten Anielski uśmiech i na lewej ręce
opaskę.
Długie proste włosy, jak ideał w mojej
głowie,
Nie wyjawię koloru, bo zrozumie, że to o
niej.
Widzę ją rzadko, prawie nigdy mówiąc
szczerze,
A gdy jest obok, to w swoje szczęście
wierzę,
Gdyż ma w sobie coś, co wyróżnia ją od
reszty,
Bo przy niej każdy smutek staje się
przeszłym,
I choć jej głosu nie pamiętam, jakoś mi
umyka,
To wciąż ją widzę, kiedy tylko oczy
zamykam.
Oraz te policzki, przecudne gdy się
uśmiecha,
Sprawiają, że tak długo mogłem na nią
czekać.
Oto moja Mary Sue, choć na imię ma
inaczej,
Jest moim światem i tak wiele dla mnie
znaczy.
Gdybyśmy się poznali w innych okolicznościach, to pewnie dziś nie musiałbym marzyć ;)
Komentarze (92)
jak się okazuje owocnie ...twoje marzenia w drodze do
spełnienia rodzą wiersze :)
zauroczenie, miłość to sprawiają, że słowa marzenia
uwypuklają,,,pozdrawiam :)
Nie ma ideałów, ale nasza wyobraźnia jest zdolna do
wyidealizowania osoby, która przyprawia nas o
palpitację serca :) Ładny wiersz, pozdrawiam :)
Piękny wiersz. To wielki dar- umiejętność kochanie
drugiej osoby.Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego.
Piękny opis ukochanej.
Z przyjemnością przeczytałam...
pozdrawiam serdecznie :)
Pięknie piszesz o wymarzonej osobie. Gdy kogoś bardzo
pragniemy, możemy go wymyśleć. Zaakceptujemy i
będziemy wtedy marzyć. Pozdrawiam.
Gdyby doszło do spotkania,
to nie byłoby wzdychania!
Dobrej nocy.
Marzenia są piękne, dobrze jeśli można je zrealizować.
Bardzo dobrze rozumiem Twój dopisek pod wierszem.
Pozdrawiam serdecznie :)
Cudnie opisana kochana kobieta:)
Pozdrawiam:)
Miłość ma wiele imion. Piękny wiersz, pozdrawiam-:)
lit. nie mausi a musi - ma być
OK, anielski chłopcze - wielki fanie Star Trekk`a
może i na ciebie w hiperprzestrzeni czeka
owa najmłodsza porucznik gwiezdnej floty
niepełnoletnia(15 i 1/2 lat!) na twoje zaloty
ale skoro musisz tak lirycznie do niej wzdychać
to dlaczego koniecznie zapis mausi być w dystychach?
bardzo mi się podoba:) bardzo
Dzięki Angel Boy-zrozumiałam o co chodzi.Oby to nie
były tylko marzenia a ona niech będzie jednak całym
twoim światem.Miło pozdrawiam.