Moja Mary Sue
Dla tej, która nigdy nie zostawia moich słów bez odpowiedzi ;)
Dziewczyna bez wad gdzieś chodzi po
świecie,
Nie widziałem jej, choć była obok
przecież,
Dziś już ją dostrzegam i te oczy pełne
blasku,
Ten Anielski uśmiech i na lewej ręce
opaskę.
Długie proste włosy, jak ideał w mojej
głowie,
Nie wyjawię koloru, bo zrozumie, że to o
niej.
Widzę ją rzadko, prawie nigdy mówiąc
szczerze,
A gdy jest obok, to w swoje szczęście
wierzę,
Gdyż ma w sobie coś, co wyróżnia ją od
reszty,
Bo przy niej każdy smutek staje się
przeszłym,
I choć jej głosu nie pamiętam, jakoś mi
umyka,
To wciąż ją widzę, kiedy tylko oczy
zamykam.
Oraz te policzki, przecudne gdy się
uśmiecha,
Sprawiają, że tak długo mogłem na nią
czekać.
Oto moja Mary Sue, choć na imię ma
inaczej,
Jest moim światem i tak wiele dla mnie
znaczy.
Gdybyśmy się poznali w innych okolicznościach, to pewnie dziś nie musiałbym marzyć ;)
Komentarze (92)
Jednocześnie... :))
Miło poczytać :)