Moja miłośc
Dla Konrada...
Czy ktoś zrozumieć to może ?
Ja trwam w ciągłej trwodze.
Czy ktoś pocieszyć mnie umie?
Czy znajde kogoś w tym ludzi tłumie ?
Jak żyć dalej mam ?
Żal serce ściska, nocami łkam.
Nie chcę tak żyć dalej,
czasem myśle : "Boże krew mą zalej"
Jednak myśle o kimś wtedy
i wciąż zadaje pytanie: "Kiedy ?"
Kiedy w ramione twe znów się wtule
i twe usta pocałuje czule.
Wiem, to trochę musi potrawać,
lecz uczuciu tęsknoty nie umiem
sprostać.
Ten bój serca zabija mnia,
lecz odradzam się gdy widzę Cię.
Tak na mnie działasz kochanie,
że gdy jesteś blisko jestem w błogim
stanie.
Gdy czuje blisko Cię,
to jak w niebie czuje się
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.