Moja pieśń (cz.2)
Wędrowanie wierszem Drogą Krzyżową Jezusa w kontekście naszych życiowych dróg. 6.WERONIKA OCIERA TWARZ JEZUSOWI
- 2 –
Jak Weronika, nie słuchasz nikogo,
stajesz przede mną z niezwykłą odwagą.
Nic to? A jednak, ciężar krzyża znika,
gdy mnie dłoń twoja z miłością dotyka,
przez bramę nieba, które się otwiera,
światłem poezji do serca dociera,
opromieniając pieśnią nam się staje.
- Niebo miłości tak swój hołd oddaje.
W świątyni myśli przekuta na słowa,
zostaje wieczną jak Twarz Jezusowa.
Panie, dotknij moich oczu, abym patrząc na innych widział Twoje Oblicze. Z: Ja Przez krzyż wyniesione
Komentarze (34)
tylko wielka niewiadoma, czy Jezus się cieszy, widząc
jak świat wkoło
ciężko grzeszy.
Pozdrawiam serdecznie
Piekny wiersz.Z miloscoa i wiara pisany.
Pozdrawiam:)
ciężar krzyża znika
gdy mnie dłoń twoja z miłością dotyka- takie poetyckie
a zarazem codzienne
Podoba mi się przekaz w treści i formie. Hołd złożony
ludzkim odruchom (tak czytam). Miłego dnia:)