moja poezja
najwięcej myśli
przychodzi do
mnie nocą
wcale nie
skradają się
cichutko
chcą abym je
zauważyła
przychodzą głośno
tupiąc butami
nie mogę się przed nimi
schronić
zapisuje je
odkładając na
później
powolną śmierć-
sen
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.