Moja refleksja
...Co się ze mną dzieje?W głowie szumi od natłoku myśli...Już nie czuje do Ciebie nienawiści,choć tak bardzo zraniłeś mnie.Nawet nie wiem czy nadal Kocham Cię.Coraz mniej myśle o Tobie i zadaje pytanie sobie czy już zapominam?Zapominam lecz chyba o miłości nie o naszej znajomości...Chcę dojść do momentu tego kiedy zaproponujesz spotkanie powiem dosyć tego.Kiedyś będziesz chciał do mnie wrócić ja Cię odrzuce a wtedy ty będziesz się smucić.Mimo to wiem,że do końca moich chwil bedziesz w mym sercu żył...
Komentarze (2)
ciesze sie ze podobal ci sie moj wiersz twoje rowniez
mi sie podobaja pozdrawiam
...a moja refleksja jest taka :....czyje to będzie
cierpienie miłości....?.....czy piszącego to.....czy
też adresata...?