Spotkajmy sie pod nasza sosna...
Wykradne sie do
Ciebie mily
ciemna noca..
Spotkamy sie pod
nasza sosna
jak za mlodych lat...
W blasku ksiezyca
bedziemy trzymac sie
za rece...
szeptac milosne
zaklecia
jak gdyby cofnal sie czas...
Ja nie zobacze siwej juz twej
skroni
a Ty przeoczysz
siatke zmarszczek mych...
...
Tak samo mlodzi
w milosci swej
szaleni...
Taki sam jeszcze
w oczach
blysk...
A kiedy nad ranem
poranna wstanie
zorza-
rozstaniemy sie-
bo tak trzeba nam...
Bo noca milosc nasza
kwitnie
a dzien
rzeczywistoscia
zabija resztki nocy...
Nas...
Komentarze (1)
spotkanie kochanków po latach? troche forma ma czasami
do powiedzenia pewne ale - te trójkropki wg mnie są
zbędne. ale tak pozatym jest co poczytać:)