Moje maleństwo odeszło...
Jak przeżyć ból
po stracie nienarodzonego dziecka?
Jak ukoić żal,
że nigdy nie utulę go w swych ramionach,
nie usłyszę jego kwilenia...
Jak wrócić do życia w pustce,
gdy samotność przypomina
o stracie nie do opisania,
żalu nie do opowiedzenia,
bólu nie do wyrażenia...
Strach stapia dzień z nocą,
wczoraj z dziś,
a lepsze jutro jest nieuchwytne,
pewnie wcale nie istnieje...
Komentarze (2)
Nie ma gorszego bólu, niż ten po utracie dziecka.
Wierzę jednak, że słońce kiedyś uśmiechnie się do
Ciebie ponownie.
Wielki jest ból po stracie dziecka i trudno go
wyleczyć. Patrzmy jednak z optymizmem na nadchodzące
dni.