Moje miasto
Miastem króla Recz jest zwany
Władcą bowiem Chrystus Pan
Ta świątynia goi rany
Pełnią chwały Boży dzban
Prądem rzeki Iny trakt
Ta dolina ma swe wzgórze
To piastowski także szlak
Mur obronny słoni wzgórze
Obie baszty i czatownia
Pozostałość szereg wieków
Zacny obiekt acz warownia
Kościół mężnie tkwi w człowieku
Ta historia splata ludzi
Wiele wieków i pokoleń
Szlak cysterski ducha budzi
Miasto ludzkich też wyzwoleń
Jest też ziemią odzyskaną
Miasto dwóch narodów bazą
Wielu pasją dróg obraną
Przyszłe czasy obraz wskażą
Dostojeństwo pradoliny
Duch powietrza lasów ziemi
Tutaj swoje życie tlimy
Polskiej racji wszak ochrzczeni
Piękny dzień okala miasto
Błękit nieba topi księżyc
Zapowiada tą dwunastą
Słońce schodzi z murów wieżyc
Na orliku smak kopania
Rośnie kadra cnych rycerzy
Baza piłka chwile grania
Czas wszak czoła swoje zmierzyć
Sport przyczółkiem zawodnictwa
Całe życie szkołą grania
Wiele blasków i dziedzictwa
Sfera brania i dawania
Pokolenia się zmieniają
Wiele twarzy nosi znamię
Młode mamy przekwitają
Dzieci czy podają ramię
Bazą wiara szlak rodziny
Bez miłości nie ma życia
My najstarsi w wiek schodzimy
Pozostawmy smak zdobycia.
Komentarze (7)
Bardzo ładnie o Twoim mieście. Z ciekawością
przeczytałam. Pozdrawiam.
Piękny opis Twego miasta .Pozdrawiam.
Udany tekst
Pozdrawiam:-)
z przyjemnoscia przeczytalem pozdrawiam
Przeczytałam z niemałym zaciekawieniem... pozdrawiam
:)
Dobry :)
Dobry wiersz...Pozdrawiam. :)