Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Moje miasto

Pamiętam dymiące kominy nad Łodzią
Hałas włókienniczych maszyn
w powietrzu fruwały kłęby przędzy
ludzie szli do fabryk
lub jechali wypełnionymi tramwajami
co poniektórzy wisieli na ich stopniach.
Pamiętam czerwone mury fabryk i domów
oraz stary dworzec Fabryczny i Kaliski
po Pietrynie jechały autobusy
kupowałem mięso w jatkach na Wschodniej
chodziłem do kościołów oglądać szopki
chodziłem na pochody pierszomajowe
był duży gwar na Zielonym rynku
Takie było moje miasto.

Miasto Zostało w mej pamięci
zobaczyłem ostatnie lata wielkiego
włókienniczego miasta,
które dało życie wielu pokoleniom.
życie toczyło się w rytmie fabrycznych dni
dawało pracę i szczęście robotnikom.

Pamiętam gwar na podwórkach
dzieci bawiły się całymi dniami
nie było komputerów, telewizorów
a gdy Wyścig Pokoju jechał
każdy stawał i słuchał wieści z tras

Po ulicach jechały przedwojenne tramwaje
W niedzielę chodziliśmy do kina
aby być w bajkowym świecie
chodziłem do teatrów, aby zrozumieć świat.
Robotnicy marzyli o pięknych mieszkaniach
i zabawach które trwały do rana.
W parkach opalali się kobiety w halkach
w stawach szalały dzieci
wielkim świętem był mecz ŁKS-u.
mojego miasta już nie ma
Został we wspomnieniach.

Moje dzieci będą mieć swoje miasto
i swoje wspomnienia
wziąłem pałeczkę wspomnień
od Mamy a teraz przekaże
ją swoim dzieciom i tak toczy się świat
moi dziadowie budowali miasto
a dzieci tworzą jej nową twarz.




autor

Sarek56

Dodano: 2021-08-15 13:07:05
Ten wiersz przeczytano 352 razy
Oddanych głosów: 4
Rodzaj Biały Klimat Ciepły Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (3)

zyka zyka

Bardzo dobry wiersz, świat teraz jest inny. Następne
pokolenie stworzy też świat inny. CZY LEPSZY I
BARDZIEJ SZCZĘŚLIWY???

Stefa1932 Stefa1932

Przepiękny wiersz ❤
Miłego dnia życzę :)

Marek Żak Marek Żak

Bardzo fajnie, bo i sentymentalnie, ale też są
konkrety. Część rodziny z Łodzi i tam jako dziecko
bywałem. Pierwsza czynność dnia to napalenie w
kaflowym piecu, a swoją drogą wszechobecny dym i czad
z tychże pieców i kominów. Gdy teraz mówią o smogu, to
teraz żaden się nie równa z tym łódzkim w zimie. No i
między Koluszkami i Łodzia stacja Żakowice. Wszystkim
dzieciom mówiłem, że to było rodziny, co oczywiście
prawdą nie było, ale wrażenie robiło:). Łódź pracowała
dla Rosyjskiego Imperium, a za komuny dla RWPG i jak
się rozpadło, było ciężko, ale teraz pięknieje.
Pozdrawiam. M

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »