Moje oczy
Wygasły ekran w nim twarz mi znana
Uśmiechnięta, pełna chłopięcej swobody
W oczach młodzieńcze iskry namiętności
Włosy bielą kryte, twarz dojrzalej urody
Co w niej szczególnego uderza z ekranu
Te oczy, niebieskie, rozszalałego wulkanu
Jakże często błądzą , troską zamyślone
Dla najbliższych pełne z rozumienia
Figlarne chłopięce psotą przymrużone
W czas szczęśliwy radosnego uniesienia
Patrzą te starcze ślipa, oboje oczu wciąż
zakochani
Ta twarz spoglądająca na mnie, w białych
oparach
Gadamy z sobą w sercowych sekretach
pojednani
O pięknych kobietach, pejzażach o poezji i
czarach
Oczy młodzieńca, chłopięce, ciało dotykane
słabością
Jeszcze myśli piękne przyświecają laską
starca podparte
Idę przez życie, w ukłonach do innym z
godnością
To co mam, innym oddaję, moje życie to
karty otwarte
Autor:slonzok-knipser
Bolesław Zaja
Komentarze (14)
Oczy powiedzą o Tobie wszystko ,to jest
prawda,Przemiły Slonzoku,nie wiem jaj masz na imie ,a
jesteś wspaniałym człowiekiem,proszę podaj swojego
e-maila,serdecznie pozdrawiam
ładne oczy masz......
Kasztanowiec- ja swoją babcie i dziadka przy powitaniu
całowałem po rękach, a do swoich rodziców mówiłem nie
zwracałem się przez ty.
Mówiło się do niech w osobie trzeciej, przypuszczam
,że nawet nie wiesz jak to się wymawia. Ale wtedy nie
było radia i Tv ale tez prostego chamstwa, był
szacunek, tobie pewnie trudno do zrozumienia =takie to
były PASKUDNE czasy
Ja w takim gatunku się urodziłem i wiele mi z tego
zostało bezwiednie.
Milo mi było ciebie gościć
jeszcze raz, bo nie dokonczylam..
"Idę przez życie, w ukłonach do innym z godnością
"..to prawie wymarly gatunek, bo teraz juz takich nie
robia..pozdrawiam z usmiechem
"Idę przez życie, w ukłonach do innym z godnością
"..to prawie wymarly gatunek, bo teraz juz takich nie
robia
Do Mamycoka, ja tak jak i ty chciałbym pisać ładne
wiersze-by przemawiały,dzisiejszy o moich oczach, gdy
go pisałem, był wcale wcale. Inni tego wcale, wcale
nie zauważyli,muszę nad nowym dzisiaj pisanym głębiej
głowę pochylić.
Za,miłą wizytę dziękuje wszystkich dziś u mnie
obecnych na podwieczorku z moim wierszem
Ten wczoraj zamieszczony "Zmysłowe życzenia”, był
dużo, dużo lepszy. Cały czas jestem pod wrażeniem.
Wiem, że piszesz z głębi serca, więc życzę, aby wena
cię nie opuszczała, a sobie do czytania jak najwięcej
takich zmysłowych jak wczoraj. Pozdrawiam :)
w wierszu wyczuwa się szczerość i otwartość nie tylko
oczu ale i serca :-)
bardzo głębokie przemyślenia
stajemy przed własnym odbiciem
wspominamy i dostrzegamy czas
opływający - nie każdy potrafi spojrzeć sobie prosto w
oczy...
Dobry wiersz...
Oczy są odbiciem duszy wiele można z nich
wyczytać...pozdrawiam;)
Tylko człowiek o dobrym sercu i uczciwych zamiarach
patrzy prosto w oczy, inni uciekają od spojrzeń. I
tych trzeba się wystrzegać jak ognia.
Dobry wiersz.
Serdeczności!
"Idę przez życie, w ukłonach do innym z godnością
To co mam, innym oddaję, moje życie to karty otwarte"
- wzruszyłam się. Bardzo na tak. Cieplutko pozdrawiam
Oczy podobno są "lustrem duszy",coś w tym jest
,człowiek o dobrych,szczerych oczach budzi
zaufanie.Ładne te "oczy" o poranku!Pozdrawiam bardzo
ciepło!
Nasze oczy, mówią same za siebie.Pozdrawiam