Zmysłowe życzenia
Opary maciejki beztroskie
legły w oczekiwaniu
ferie wieczornych owadów
rozpierzchły niebo
Świetliki drogowskazem do
sekretnego spotkania
Cisza wszechobecna zakłócona
Spojrzeniami
Wyczekiwanie
Wieczorna mgła tłumi jej kroki
smukła sylwetka
przynosi zapach nocy
Kurtyna wolno się podnosi
delikatne brzmienie uwertury
Gasną światła rampy
znikają cienie
początek zaistnienia
Autor:slonzok knipser
Bolesław Zaja
Komentarze (9)
Wróciłam do tego wiersza, bo bardzo mi się podoba,
uciekło "w"
"rozpierzchły w niebo"
Pozdrawiam :)
Bardzo mnie zaskoczył, inny od pozostałych, przepiękny
wiersz, najlepszy twój, jaki czytałam do tej pory.
Dosypałabym cały woreczek plusików, bo szkoda mi, że
umknął uwadze. Pozdrawiam :)
Ładnie, romantycznie...gasną światła, początek
istnienia...Podoba mi się.
"Świetliki drogowskazem do
sekretnego spotkania" bardzo romantyczny początek
miłosnego spotkania :-)
delikatnie jak zapachu mgiełka romantycznie- pięknie:-
pozdrawiam:-)
Lubię maciejkę...stawiam plusik;)
Wiersz bardzo piękny. Oddaje duszę autora.
Maciejka pięknie pachnie, kojarzy mi się z wakacjami!
A wiersz...bardzo dobry, podoba mi się!
Wiersz taki inny,zwiewny ,dający do myślenia ,bardzo
mi się podoba !