Moje pragnienia
Wciąż snuję się po domu
i czuję się tak niepotrzebna nikomu.
Chciałabym, żeby ktoś przytulił mnie
i powiedział, że będzie dobrze.
Chciałabym by znalazł się ktoś
kto zrozumie mnie, pocieszy
i powie, że wszystko ułoży się
i że spotkam wreszcie szczęście swe.
Chciałabym, żeby znalazł się ktoś
kto nie wzgardzi mym sercem
i nie rzuci je w kąt,
lecz przygarnie je do piersi swej
i potraktuje jak skarb,
który jest wiele wart.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.