Moje serce twoją sceną...
Tak naprawdę minie kilka miesięcy i o mnie
zapomnisz.
Ja chyba też zamknę rozdział życia,
Który nazwałam „ty”.
Zostanie mi tylko twój wizerunek w
pamięci.
Zapisany na stronnicach mej duszy.
Tworzyłeś go na każdym spotkaniu.
Każdy pocałunek tkwi głęboko w moich
wspomnieniach.
Starałeś się grac jak najlepiej swoja
role.
Jednak zgubiłeś scenariusz.
Sufler którym byłam ja przez długie
lata,
Już nigdy więcej nie przypomni ci twojej
kwestii.
Nie powie co powinieneś zrobić,
by mnie przy sobie zatrzymać.
Da ci porostu wolność.
Improwizuj!
Tylko to Ci zostało.
Dalej wpisuj się w moje życie.
Jeśli nie chcesz – powiedz.
Ja dopilnuje tylko,
żeby nie było aplauzu.
:*:*:*:* więc... improwizuj...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.