Moje serduszko Cię woła
Kocham Cie Łukaszku... :* Tęsknie i brak mi Ciebie... dodaj mi sił, bo nie wiem czy wytrzmam...
mam takie małe serduszko,
a problemów tak wiele się wkrada...
czy dam radę???
o wschodzie słońca zadaję pytanie to...
myśli tyle,
a gdzie jesteś Ty?
tak mi Ciebie brakuje...
Twych spojrzeń błagalnych,
tego uśmiechu Twojego,
Twego dotyku i smaku ust...
jak długo muszę jeszcze czekać
by miłość się spełniła???
czy wytrzymam żyjąc tylko nadzieją???
chodź tu do mnie,
przytul i kochaj,
tylko Ciebie potrzeba mi do szczęścia,
Twego głosu, dotyku, uśmiechu...
Tylko Ciebie...
wiem, że muszę nadal czekać???
ale czy to się uda?
miły czy nam się uda...???
wiem, że mnie nie odrzucasz,
i wiem, że kochasz mnie...
tylko czy to wystarczy...
powiedz miły i nie opuszczaj mnie
kochaj mnie i nie opuszczaj
żyj dla mnie, i nie opuszczaj
bądź zawsze ze mną, i nie znikaj
serduszko moje takie małe jest,
a smutku tak wiele w nim...
czy dam radę???
o zachodzie słońca znów zadaję pytanie
to...
i dziękuje za Twoją miłość i za szczęście, które mi dajesz, swoim dotykiem, uśmiechem, malutkim gestem, całym sobą... nie zamieniłabym na nic chwil spędzonych z Tobą... :*:*
Komentarze (2)
Piękny list pachnący tęsknotą,
ele gdzie tu poezja?
Czuję się nieswojo czytając tekst
przeznaczony dla kogoś innego.
Rozłąka zawsze boli i potrzeba dużo siły by ją
przetrzymać. A póki co pozostaje tęsknota za ukochanym
i pisanie wierszy.