Moje Słone Łzy Na Słodkich Ustach.
Czuje się jakby coś we mnie wybuchło
Po słowach jakich mi powiedziałeś
To nie miłość, ani strach tylko...moja
ogromna złość
Zawiodłeś mnie
Okaleczyłeś swymi czynami
Tym co zrobiłeś lub powinieneś zrobić
Mogę powiedzieć, wykrzyczeć Ci: Nienawidzę
Cię ! Nienawidzę Cię !
Nie znam cię tak naprawdę
albo
Właśnie zaczynam Cię poznawać
Jak wrócę do domu mego
mam nadzieję
Że Ciebie nie będzie tam
Wypłaczę się
w
Matczynych ramionach
I zapomnę o Tobie na zawsze...
smutno, smutno, ale teraz już nie jestem sama... byłeś, zniknąłeś- nie wracaj.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.