Moje zoo 42
Stonka
Kochani to jest stonka.
Po łąkach nam się błąka,
Lecz marzy stonka taka,
By znaleźć się w ziemniakach.
A gdy tam znajdzie się,
To je.
Psy
Psy są prawie jak ludzie.
Jeden z nich marznie w budzie,
A drugi na salonach
Kochany i pieszczony.
Lecz każdy dobrze wie,
Że pies ma serce psie.
Gdy mu ciut swego dasz,
Wtedy pokocha cię.
Świnia
Świnia – pomyśl odrobinkę –
Schab nam daje oraz szynkę,
Jeszcze skórę na trzewiki.
Zamieszkuje zaś chlewiki.
W tych chlewikach kwiczy i je
Raz kiszonkę, raz pomyje,
Czasem dają jej jęczmienia...
I choć do zaspokojenia
Twego głodu się przyczynia,
Mimo wszystko – to jest świnia.
Kury
Kury rodzą się z jajek,
Jaja z kur wypadają.
Zatem kura, czy jajo –
Powiedzcie drogie dzieci –
Było pierwsze na świecie?
Giemza*
W człeku coś takiego siedzi,
Że świat cały pragnie zwiedzić.
No i zwiedza ten świat. A że
Drogie są wycieczki marzeń,
Więc nie pije wiele, nie je
By wyruszyć w Pireneje.
Jesteś. W górę się gramolisz...
Właśnie kwitnie len na polu.
Raptem patrzysz, a za lnem, za
Oliwkami stoi giemza.
Chętnie złapałbyś tę giemzę,
By mieć z giemzy miękką giemzę.
Lecz nie złapiesz jej, bo ona
A – jest szybsza, B – chroniona.
* giemza – hiszpańska kozica, ale też cienka i miękka skóra otrzymywana z kóz i kozic.
Komentarze (16)
Wszystkie fajne. Stonka super.
Pozdrawiam.
+++++++:)
Za przedmówczyniami - świetne i już.
Świetne! powtórzę za Moniką.Pamiętam w telewizorni
kiedyś było polskie zoo - też świetne.Kiedyś...
Pozdrawiam Michale już prawie nowo rocznie:))
:)) Miło było przeczytać. Pozdrawiam:)
Świetne!
Uczysz, bawisz i radujesz
tym cyklem,
z ogromnym podobaniem,
pozdrawiam serdecznie:)
pierwsza była wszak kura bo aż się prosi
przypomnieć wszystkim kto te jajka znosi
Lubię Twoje zoologiczne (i nie tylko) klimaty.
Najlepszego w NR.
Świetne! Kolejna porcja do cyklu...mniam! :)))
Pozdrawiam
...skreślę tu słówko o jednej żabie
tej która mieszka przy stawie w trawie
koncert ma sprawi w czas letniej nocy
aby sen szybciej do łóżka wskoczył
chyba że będzie to czas godowy
to wtedy spanie masz bracie z głowy
bo się wydziera jak poparzona
aby przez samca być dostrzeżona...
Zaciekawiła mnie świnia, która zazwyczaj jest
wymieniana w pogardliwym i mało chlubnym kontekście, a
tu jest bardzo sympatycznie opisana i nawet wzmaga
apetyt.
(+)
Kolejna 'piateczka', Michale. :)))
Dobre, jak zawsze! :)))
A poza tym, w realu nie spotkałem jeszcze tylko giemzy
:) Ale kozią skórę to jak najbardziej :)
Też mi się podobają inteligentne