W mojej pamięci
Dotyk dłoni Ciepło życia, puls krwi, bicie serca, uczucia... Chcę byś objęła mnie Wszystkimi twoimi zmysłami, na resztę moich dni... A Ty tylko podałaś dłoń na przywitanie.
W mojej pamięci
rozsiadłaś się na dobre!
Żartujesz, śmiejesz się,
czasem popłaczesz troszeczkę
i rozmazując dłonią łzy na policzku,
prosisz:
- Daj mi chusteczkę -
A potem gderasz, że wymięta,
lecz przedmuchując w nią nos, mówisz:
- Że też to życie tyle zakrętów ma...
I trwasz tak w mojej pamięci
I trwasz.
Trwasz, nie zmieniając adresu.
Przeprowadziłaś się tu na dobre
i u mnie mieszkanie masz.
Komentarze (11)
Dobry wiersz.
Podoba mi się :)
Wzruszony pozdrawiam.
Wzruszony pozdrawiam.
Bo ,to musiała być miłość od pierwszego spojrzenia i
dlatego tak się w pamięci rozgościła.
Miłego wioeczoru życzę.
to bardzo dobry "adres" i wiersz.
I to jest Wiersz.
Ująłeś mnie tym wierszem?
Tomasz, wiersz nietuzinkowy i taki pełen uczucia,
cudownie piszesz aż serce się raduje te słowa warte są
przypomnienia cyt.
- Daj mi chusteczkę -
A potem gderasz, że wymięta,
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem, Ola:)
Tak już będzie do końca życia
w pamięci na zawsze zostanie,
MATKA, którą tak miło witasz,
piękny wiersz poświęcając dla niej.
Pozdrawiam. Miłego wieczoru :)
co tu gadać, mnie się podoba.
Pozdrawiam serdecznie
Ale pompatycznie Miłoszu zabrzmiało,
aż mnie za Nią...mocno zabolało.
Pozdrawiam, trzymaj pion.