monotonia
spowolnione tykanie
odbiera impulsywność
minionej fascynacji
stopy muskają ziemię
inne ciepło dłoni
wstrzymało żar i drżenie
nie grzęzną w gardle słowa
przy bezpiecznym pohamowaniu
decybele odróżnią intencje
a gdy zgaśnie światło
w szaleństwie splecieni
całują jasne wspomnienie
nie wiadomo kogo
autor
Gothi
Dodano: 2005-10-06 08:33:38
Ten wiersz przeczytano 406 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.