Morderca Dusz
Zabiłem Twoją duszę!
Jestem mordercą!
Największym zbrodniarzem!
Odrzuciłem miłość, którą mi oferowałaś!
Jestem niczym robak!
Mały, brudny, przytłoczony…
ZGNIECIONY!
Dlaczego nie potrafię Cię kochać?
Będę się tłumaczył! Ale po co?
Zraniłem Cię!
Moja miłość do Ciebie umarła!
Została złożona w dębowej trumnie
Na dnie grobu przepełnionego pustką.
Na grób położono czarną różę.
Dusza ma poległa!
Spadła w otchłań mroku, smutku, żalu.
Beznadziejność życia jest paradoksem.
Co mi pozostało? Nowe imię!
MORDERCA DUSZ!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.