morfina
połykam zapach
otaczających ścian
patrzę na niemych ludzi
słuchając ich bezgłośnego krzyku
śmieję się w duszy
z ich błagania o pomoc
i ignoruję wyciągnięte dłonie
mam ochotę powiedzieć im
"a gó*no"
ale od niedawna
staram się nie przeklinać
autor
Ironia
Dodano: 2005-08-24 00:11:03
Ten wiersz przeczytano 449 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.