Morze
Zamknięte oczy,
Brązowe bursztynem z zatopionym
wspomnieniem.
Lampa nie świeci.
Piasek już dawno przesypany bryzą
wieczoru.
Tylko twoja skóra,
Kryształowo niebiesko księżycowa, nocą
Oddech bezbrzmienny,
Szumi przybrzeżną falą w brzeg podyszki
Ciepłym śpiewem ust
Drżysz rozkosznie dotknięta słoną wodą
Nie moge patrzeć...
Oczy moje zamknięte na ciebie.
autor
Vanilliowy
Dodano: 2006-05-30 23:15:25
Ten wiersz przeczytano 424 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.