MORZE W DUSZY
MIŁOŚNIKOM MORZA
Zatrzymać piękno widziane okiem
muszla spod rąk umyka
siła morza jest niezwykła
jest czyste
i rany tam goją się szybciej
a flauta groźna wystarczająco głęboka
rozumiesz Ty odważny.. bez słów
błyski i dźwięki bolą
jak sięgniesz mielizny
spojrzenie na blask latarni
to kontakt z lądem jedyny
bo morze to zwierciadło duszy
skarbów ukrytych mroków
czujesz ten zew natury
jak wojownik światła
co niczemu się nie dziwi
umie milczeć też w determinacji
a zaufanie sprawdza
oczami dziecka
one bez goryczy
wyczulenie sternika
gdy wachtę trzyma
każdy trzask w masztach
bicie dzwonów
w głębinach
twarz tęsknoty uczucia
szanty przeszłości
i rygor okrzyku
tak trzymać!
Łódź,21.01.2008r. ula2ula
Komentarze (17)
ech jak pięknie to opisałaś .. aż to czuję dla mnie
morze to plaza... hmmmm )))
piękne metafory, ciekawa forma i treść doskonała w
odbiorze
Hmm.. tylko przenieść się w świat, który opisujesz,
dać ponieść się całkowicie emocjom..Ślicznie! :)
Słowa mówią za siebie .bardzo dobry wiersz
poznac czlowieka morza.
Kto nie plywa nie nie doceni glebi
Świerny wiersz,dobrze napisany a morze tam zawsze
odkrywamy samego siebie.
Dałaś znów posmakować nam tej soli na wargach
niesionej lekką bryzą i słychać jak morze oddycha
falami.
ula jak tak piszesz musisz być piękna...
naprawde mocny wiersz a zarazem jeste jak fala
delikatny świtnie to jest napisane:)
...kto morze wielbi wielbi i kobietę
bo i morze i kobieta zmiennymi są
bo i ona i morze tajemnic nieodkrytych skarbnica ....
Bardzo ładne pojedyncze wersy (aż się miło czyta) w
połaczeniu w całość dają ciekawy, choć trochę
chaotyczny wiersz
Och, uwielbiam szanty.... bardzo.... jak zwykle masz
tyle do powiedzenia tak cudnymi słowami....
Wiersz z charakterem ,twardy ,odważny w słowach,duże
uznanie.
Pięknie o morzu...Dobrze,że mam blisko do niego i w
każdej chwili mogę przejść się jego
brzegiem.Zabierając je do domu...w duszy ;)
bo na morzu człowiek odkrywa prawdziwego siebie, za
wszystkimi słabościami, ale jednocześnie wydobywa się
z nas to co najlepsze...