Mości pan
Pewien mości pan z Koziej Brody
Wciąż zabiegał o swe wygody
Narzekał krzyczał
A nawet ryczał
Aż dotknął się do mis Jagody
autor
Grażyna Sieklucka
Dodano: 2015-09-26 06:45:26
Ten wiersz przeczytano 1881 razy
Oddanych głosów: 36
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (55)
Fajny limeryk Grażynko
Miłego:-)
Dobrej nocy Kochana.
Grażynko dziękuję i życzę dobrej nocy.Może coś na
dniach wyskrobię.
Dziękuję bardzo Nowicjuszko i czekam na Twój wiersz.
Dziękuję Eli, Mariolce, Ani i Grażynce. Pozdrawiam z
uśmiechem.
Fajny limeryk
pozdrawiam
Zamknęła mu usta Jagódka. Fajny limeryk. Pozdrawiam
cieplutko.
Tu chodzi o takiego pana, co uważa się za mość pana, a
tak naprawdę nim nie jest. Dlatego napisałam z małej
litery. To nie jest Mość Królewska. - do Agy.
Fajny limeryk:-) Pozdrawiam cię Grażynko z
uśmiechem:-)
Limeryk z zacięciem ale i z błędnym użyciem wyrazu
/Mość Pan/ wg mnie oznacza panie, przygotowuj=mość,
szykuj np. łóżeczko dla dziecka.
Ale podskórnie wyczuwam, że autorce chodziło o "Mości
pan" w treści albo "Mości Panowie", a w tytule - jak
najbardziej Mość pan jeśli łaska, cztery kąty dla
bobaska.
Jedna Jagoda,a tyle ma mocy sprawczej.
Podoba sie limeryk.:)
Pozdrrawiam.
Widać mu smakowała,
toteż ryczeć przy niej przestawał.
Fajny limeryk,Grażynko:)
Dziękuję za humorzaste komentarze. Wywołały uśmiech.
Trafił Mości Pan na swą panią.Pozdrawiam serdecznie.
:)))
Zaryczała Jagódka,
gdy dotknął jej udka!
Jagódka wnet ukróciła wszelkie krzyki. Pozdrawiam z
uśmiechem.