Mości pan
Pewien mości pan z Koziej Brody
Wciąż zabiegał o swe wygody
Narzekał krzyczał
A nawet ryczał
Aż dotknął się do mis Jagody
autor
Grażyna Sieklucka
Dodano: 2015-09-26 06:45:26
Ten wiersz przeczytano 1880 razy
Oddanych głosów: 36
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (55)
krzyczal ryczał aż się dostał
pozdrawiam :)
piękny krótki utwór.MA pani rację....................
Ileż to trzeba zachodu
aby się dobrać
Do Jagusi miodu.
Pozdrawiam
krzyczał, ryczał, dotknął i...zasyczał? :)
Dziękuję bardzo pierwszym Gościom.
Miłego dnia.
Fajny:)
Nic tylko współczuć Jagódce. Takich jego mości jest
wielu, trza na nich bardzo uważać! Niestety. Trafny
Limeryk, z dobrym przesłaniem...
Grażynko, odpowiedziałam na Facebooku :)
Miłego dnia Kochana *
u nas powiadali
Mości Dobrodzieju
każdy sposób dobry
co wiedzie do celu:)
pozdrawiam z humorkiem:)
Współczuję tej Jagodzie :)
I od razu poprawił mu się nastrój jak dotknął się do
Jagody:-)
Fajny ... :)
+ Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny (:-)}