Most
W powietrzu nie ma niczego
Odległe smutki, złote łzy
Lecz w przestrzeni jest ten znak
Gdzie jest Twój świat i gdzie Ty
Nie ma 'gdzie', nie ma 'kiedy'
Przede wszystkim nie ma 'jak'
Pozostało tylko 'ile'
Tylko 'ile' i Twój świat
Pomiędzy przecinkiem, ale
Jeszcze przed kropką kończąc
Zaczyna się Twoja myśl
Nasze światy się łączą?
Nie chcesz tego przecinka?
Nie chcesz tego, co przed nim?
I nie chcesz pytajnika?
Twój świat. Mój świat. Most. Przetnij.
Komentarze (2)
dobrze sie czyta :) 3 strofka ma w sobie to coś.
Z wiersza bije egoizm jednej strony, która
doprowadziła do rozpadu tego związku...
Dobrze przedstawione.