Motyw tańca na imprezie
Wiruje nam świat jak bączek dzieciństwa
Beztrosko trącam zegar umiaru,
Neguję dziś swe wszystkie nieszczęścia,
I stopę stawiam w pierwszy krąg raju.
Pijane oczy podążają za nami
Sen zakłócony rytmem muzyki,
Czuję rozmowy z odległych krain
Gdy na parkiecie to gwizdy i krzyki.
Seksapil królem w zabawie ciałami,
Jak ślepiec błądzi tak ja z uporem
Giętko i płynnie wędruję zmysłami,
Blask gwiazd rozświetla serca wieczorem.
Namiętność frunie mijając zazdrosnych,
Lampka szampana zrobiła swoje,
W rytm magicznych podbojów miłosnych,
Podążam lasem alkoholowych urojeń.
Komentarze (10)
jak nie mam co zarzucić, to nie komentuję;) a tu
pozwolę sobie nieśmiało podpowiedzieć, że lepiej
unikać zaimków typu "swe", myślę, że można go
wyeliminować przez "neguję dzisiaj wszystkie
nieszczęścia" - myśl zostanie zachowana; w II zwrotce
"gdy na parkiecie to gwizdy, to krzyki" lub "... i
gwizdy, i krzyki", połączenie "to ... i ..." nie jest
poprawne. Reszta ok (choć można by zniwelować
zachwiania rytmu;)
zgrabnie zapisane wspomnienie, tak mniemam
...miłe
Umiesz oddać klimat danego miejsca i to perfekcyjnie
....brvo!...Pozdrawiam serdecznie:)
bardzo dobry wiersz. pozdrawiam.:))
Na tak, sympatyczny wiersz.
Pozdrawiam
Sympatyczna musiała to być zabawa, bardzo fajnie
napisany wierszyk, z nutką namiętności, plus.
taniec i alkohol , namiętność wyzwala ... :)
Bardzo ładnie napisany wiersz,tylko
różnie bywa po alkoholowej imprezie.
Pozdrawiam serdecznie.
Podobał mi się twój wiersz, jest nieźle zrymowany i
zupełnie przyzwoicie poprowadzony.
ciekawy wiersz;) alkohol to często nieodłączny element
dobrej zabawy... niestety prowadzi do kłopotliwych
sytuacji...