Mów mi...
niebo okryte chmurami
promienie słoneczne przebijają się
za oknem szary świt
patrzę w lustro oczy zamglone łzami
i nagły ból rani ostrzem serce
uciekam w kąt niespokojnych mysli
tam zwijam cierpienie
nicią na szpuli latami
głębia uczuć od środka
i czekanie...
telefon włączony tyle rozmów
łączy nas ..słyszę twój głos
czuję oddech coraz bliżej
jego ciepło przenika każdy nerw
rozgrzane ciało błogość
muzyka w duszy...grasz
i spokój nocny szept
mów usypiam otulona magią westchnień
ty i ja nasze sny
oddalone wyspy nieznane
tam szukać będziemy
bramy raju
Komentarze (12)
bardzo romantycznie :-) podoba mi się :-)
bardzo ładny wiersz.Pozdrawiam ciepło ...
Muzyka duszy delikatna :)
Miało być raz piękna raz żałosna:):):)
Oj ta miłość, piękna i wzniosła, czasem prawdziwa,
dojrzała i wzniosła, a czasem...Pozdrawiam:)
Ile opisów tyle miłości. A jak to bywa w
rzeczywistości...
Najbardziej podoba mi się początek. Pozdrawiam!
I ponownie weszłaś w labirynty ocienione sennymi
marzeniami, tam po omacku szukasz,nie
znajdujesz,karmisz się westchnieniami.
Gdy w głębokim śnie, gdzie dzień nowy żegna to co
wczoraj,słyszysz muzykę u bram raju, a za oknem inni
ze swoja miłością do ciebie czekają.
Przetrzyj zamglone oczy, spójrz na majową
zieleń,umajone łąki,tyle piękna wokoło ciebie,ty
widzisz tylko swoje rozłąki.
Dobrze,że w snach znajdujesz radość bycia w
ramionach,jakie smutne są chwile,gdy sen
odchodzi,szukasz nocnych slow na suficie.
Niebieska poetko,budzisz mnie co ranek twoimi snami-
uczestniczę w nich jakbyśmy w śnie oboje byli tylko
sami. Czy tak jest naprawdę, chciałbym by było,wtedy
świat jest piękniejszy-miłości w sercu przybyło
I ponownie weszłaś w labirynty ocienione sennymi
marzeniami, tam po omacku szukasz,nie
znajdujesz,karmisz się westchnieniami.
Gdy w głębokim śnie, gdzie dzień nowy żegna to co
wczoraj,słyszysz muzykę u bram raju, a za oknem inni
ze swoja miłością do ciebie czekają.
Przetrzyj zamglone oczy, spójrz na majową
zieleń,umajone łąki,tyle piękna wokoło ciebie,ty
widzisz tylko swoje rozłąki.
Dobrze,że w snach znajdujesz radość bycia w
ramionach,jakie smutne są chwile,gdy sen
odchodzi,szukasz nocnych slow na suficie.
Niebieska poetko,budzisz mnie co ranek twoimi snami-
uczestniczę w nich jakbyśmy w śnie oboje byli tylko
sami. Czy tak jest naprawdę, chciałbym by było,wtedy
świat jest piękniejszy-miłości w sercu przybyło
Bardzo ładny wiersz, mam nadzieję, że znajdziecie
bramy raju, może są bliżej, aniżeli nam się wydaje...
Pozdrawiam :)
A tymczasem brama raju jest na wyciągnięcie ręki.
Pozdrawiam
Tak oddaleni a tak bliscy.Piekny wiersz Niebieska.
Pozdrawiam bardzo serdecznie.+++