Mowa o cudzie przy udzie
Poszedł Jasio do doktora, bo go bolał
brzuszek,
pani doktor przy badaniu... zadarł się
fartuszek.
Kiedy chłopak to zobaczył, to wytrzeszczył
oczy...
musisz iść do okulisty – oko Ci
wyskoczy.
Proszę pani, tam coś czarne, duże
zobaczyłem,
pierwszy raz to widzę, więc się
wystraszyłem.
Chyba nie ma pani gaci, cosik mi się
zdaje,
może w służbie zdrowia takie obyczaje?
Pani doktor sama, oczy wytrzeszczyła,
kiedy fartuch się rozchylił i to
zobaczyła.
Jak już będziesz w domu, nie mów co
widziałeś,
a ja będę nosić majtki,odwiecznym
zwyczajem.
Komentarze (23)
:)))) to sie Jasiowi poszykowalo.
Pozdrawiam:)
:o)))
Dobrze że pani nie była panem,
Jasio by przeżył prawdziwą traumę...
Ale masz poczucie humoru, swietnie :-) :-)
Jasiu będzie miał teraz uraz psychiczny do końca
życia:) Miło było przeczytać:) Pozdrawiam:)
no,,, ja miałem podobne zdarzenie i taki wytrzeszcz mi
już pozostał...ale zapalenie płuc cudem ustąpiło !
Właśnie nie wiem kto się bardziej zdziwił Jasio czy
pani doktor hehehe :P
Cos wspaniałego. Bardzo ładny refleksyjny wiersz.
Jasio odkrył coś nowego. Pozdrawiam.