Mówiłaś
Wracam.
Pościel już nie pachnie Tobą
Zatęchłe powietrze ogarnia pokój
Twój głos dźwięczy w moich uszach
Choć nie mówisz już do mnie
Ślady Twoich warg starte
bezpowrotnie
I nie wiem czy umarłam
Czy może wyszłam na wolność
Twoje imię w mojej głowie
Pierścionek na palcu
Wszystko zmierza ku zapomnieniu
Pusto.
A mówiłaś, że już na zawsze
autor
revolutionist
Dodano: 2017-09-09 13:42:47
Ten wiersz przeczytano 704 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Bardzo sympatyczny wiersz.
swobodnie operujesz słowem
bardzo osobiste wyznanie
Znam ten stan
Posmutniało...odeszła, jakaś gwiazda spadła,
a ja patrząc w niebo, jakbym w ciszy pobladła.