Mówiłeś , nie płacz...
Nie rań mnie - Romanku.....
Mówiłeś "nie płacz" i głos Twój był,
jak balsam gojący, który osuszał moje
łzy,
niechciane po twarzy płynące.
Wymykały się spod kontroli, bo serce
ciągle boli.......
Pamiętasz? wtedy jesienią....
myślałam, że wszystko się zmieni.
Teraz szybuję samotnie, wśród
szarości dnia codziennego.
Próbuję wykrzyczeć swoją rozpacz,
Ty tego nie rozumiesz, komentujesz
po swojemu. Nadal mnie ranisz,
nie wiem dlaczego .....
Tessa50
Jak Kot, zawsze chodziłeś "swoimi drogami" więc, gdzie tu zaborczość?!
Komentarze (27)
Czas uleczy rany tylko wtedy, kiedy Roman zostanie
tylko odległym wspomnieniem, a na jego miejscu w sercu
zakwitnie nowa miłość...
Pozdrawiam ciepło Tesiu :)
Jeżeli chce się płakać to trzeba się wypłakać. Bardzo
smutny wiersz.Pozdrawiam Cieplutko i życzę miłej
Niedzieli.
Nie płacz ,,, krzycz, uwolnij się od złych myśli ,,,
wiem to jest trudne, ale życie też jest piękne ,,,
miło pozdrawiam ,,,
Potrafisz uczucia przelać na papier.
Zapomnij bo to sie zwykle zapomina,,,
wiosna tyle szczescia kryje sie na lace,,
wystarczy je pozbierac,,do serca przytulic,,,i
pokochac na nowo,,,
pozdrawiam jesiennie z daleka.
Chyba lepiej milczeć z rozpaczą...
W którymś z pierwszych wierszy napisałaś:
"NIE ONA!".Słuchał innych.Nie kochał a
interesowało go ciało.Nie jest wart łez.
Zle postawione przecinki w wierszu
Ja też Ci mówię nie płacz. Z serca Ci to mówię . Dziś
tylko tyle, nie raz też mi trudno.
Tak pięknie opisujesz swój ból. Cierpliwie i z
najszczerszym życzeniem słońca będę czekał na Twój
uśmiech. Pozdrawiam cieplutko :)))
Witam przeczytałam komentarz ''Romanka'' i szczerzę
piszę wypalił facet jak nie wiem co,gburowaty cham nic
więcej!! Nie przejmuj się tego typu komentarzami nie
warte są tego :). Dzisiejszy wiersz spodobał mi się,
duży + pozdrawiam Cię ciepło Teresko :)
U mnie też jesień odegrała olbrzymią rolę... I też nie
kazał mi płakać... Świetny wiersz, pięknie wyrażone
uczucia... Lubię czytać Twoje wiersze, tyle w nich
prawdy... Pozdrawiam. Nika.
cóz chciałbym ci tesso serce..przebite
smutkiem..wymienic na nowe ..chcialbym ci tesso
znalezc dróga twa połowe lecz nie umiem.. i smutek
zagłada w me serce..i tak jakos smutno mi..bez
ciebie...i tak jakos czuje sie jak w nie swoim
niebie...:0wiec sle ci ciepłe pozdrowienia wprost z
bieszczadzkich łak..
Płacz koi, płacz oczyszcza ale jest też wyrazem
bezśilności.
Miłość to kochanie, i bez miłość nie ma słowa
"KOCHAM":)))Dla mnie milosc oznacza obdarzenie
czlowieka cieplem, bezpieczenstwem, zaufaniem i
poczuciem ze jest kochany. Krotko mowiac. Milość to
uczucie ktorym darzysz innych nie oczekujac nic w
zamian i chcac dla drugiej osoby jak najlepiej.