może
Wieczność całą zamieniłbym na jedną chwilę z Tobą
Nadzieja powoli obsesją się staje
Jak panować nad tym co wokół mnie
gdy nie potrafie sam odnaleźć się
Zastanowić - nad bólem jaki zadaję...
może...
Nie jestem pozbawiony wad
Jednego chcę, daj mi jakiś znak
błagam nawet, tylko powiedz - tak
A zobaczysz, zmieni się dla nas świat
może...
Mój los na twych usach złożyłem
Jak nigdy Cię tu brakuje
Czemu jak potępiony się czuję?
Tylko dla Ciebie jestem, zawsze byłem
może...
Mojej aktualnej (a wtedy jeszcze niepewnej:) dziewczynie.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.