A może dojdę do Ciebie szeptem
A może dojdę do Ciebie szeptem,
bolesnym ruchem małych warg,
może wypiję Ciebie z ciszą,
nocnych ogrojców i czuwania,
może przywołam jasny płomień,
aby otworzył twarde czoło,
którego nie znam i nie umiem,
którego przedto trudno kochać,
A może dojdę do Ciebie szeptem,
którego dotknąć nie potrafię,
który wypełnia mnie do dna.....
autor
Elinka
Dodano: 2006-09-27 17:48:35
Ten wiersz przeczytano 586 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
nikt nie chce komentować,to sama sobie
skomentuje:)buzki linka:)