sama nie wiem jak to nazwać
Słońce już wysoko,
a ja jeszcze śpię,
dzisiaj nie wstane
nie dam rady
nie...
Wiele długich dni musi minąć by,
wiele gorzkich prawd
Bóg wybaczył mi...
Zostawie to chcę zasnąć..
To rośnie w siłe zabija mój spokój...
Tłami oddech,przenika moje wnętrze.
To jest piekłem...
Zabrakło mi sił..
Czas na sen.
Proszę przyjdz...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.