Może jeszcze...?
Chyba jednak jeszcze nie czas
jeszcze nie zamknę chyba oczu
może jednka to jeszcze nie znak
by odejść w niepamięć, zniknąć.
Chyba nie odejde w zapomnienie
Ktoś może zapamięta mnie
czasem wspomni, łzy wyleje
nie zapomni o mnie, nie!
Ale to jeszcze nie mój czas
jeszcze nie upominają się o mnie anioły
jeszcze nie przyszło mi do snu się
ułożyć
Jeszcze mam rumiane policzki
jeszcze wargi me gorące
Tylko wiecznie zimne dłonie
przypominają, że zbliża się koniec.
Może jeszcze krzyknę w nocy
Może jeszcze tupnę nogą
może jeszcze coś napisze
może...? może jednak się zmienie.
Może moje chłodne dłonie
może oczy me blednące
jeszcze jeszcze się roziskrzą
może jeszcze...
...nie zapomnisz?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.