Może płacze
Wiersz napisany w wojsku .
Gdzie jej nóżki stopki małe
Cóż nie widzę gdzie biegają
Gdzie jej rączki doskonałe
Chciałbym widzieć co trzymają
Może babki z piasku robi
Głaszcze klepie i ubija
Cieszy skacze i rozwali
Tak się bawi i czas mija
A na łące zrywa kwiatki
Mruży oczy na kaczeńce
Z nimi biegnie wprost do matki
By zrobiła z kwiatków wieńce
Wianek bierze klaszcze w rączki
Tańczy w kółko w głos się śmieje
Bo jej dzwonią polne dzwonki
I radosne ma nadzieje
Może oczka ma ze łzami
Może płacze woła tata
A mnie nie ma nie pomogę
I tak będzie przez dwa lata
7-08-1975 Zamość
Komentarze (10)
Świetne wiersz jak widać ponadczasowy.
Dzięki za odwiedziny i komentarze .
Tak to człowiek tęsknił za Bożenką córeczką .
Pozdrawiam serdecznie
tęsknie, pięknie
Wzruszająca, ojcowska tęsknota w rytmicznym wierszu. W
przedostatnim wersie"nie ma" się skleiło.
Tak mi się przeczytało zakończenie
"A mnie nie ma nie pomogę
I tak będzie przez dwa lata" ale to nie mój wiersz.
Miłego wieczoru:)
W wojsku nauczylem sie pic i tak mi zostalo:))
To jak widać tata tęsknił, skoro takie wiersze pisał.
I staż w pisaniu już spory. Tym bardziej trzeba dbać o
poezji walory.
oooo... smutno, ale dobrze, że to już tylko
wspomnienie
Przepiękny wiersz przesiąknięty tęsknotą,pozdrawiam
majowo :)
Z tęsknotą napisany wiersz.
Pozdrawiam serdecznie :)
ładnie ujęta tęsknota za córeczką