Możliwość
Człowiek z Bogiem prawdą żył
Bóg z Człowiekiem Prawdą był
Ale człowiek miał swój mózg
Bóg mu zaczął ciążyć już
Więc go skreślił wszerz i wzdłuż
Ateistą został już
I tryumfu wydał głos !
Uknuł własnych ustrój praw
Stworzył człowiek apostata
Wśród diabelskich bitych braw
Niezawisły sąd Piłata
I srebrników pełen trzos !
Skuto Boga w słabość w śmierć
Człowiek kłamstwu podał dłoń
I do kłamstwa zwrócił twarz
W odczłowieka uszedł toń
W wód bestialstwa wniknął wraz
Boga przybił on na krzyż
Stał się bogiem wszerz i wzwyż
Bóg dla niego głupstwem wciąż !
Człek przyprawił Go o śmierć
W grób Mu rzucił ziemi piędź.
Nie minęło czasu mało
Bóg był w grobie aż trzy dni
Jego ciało Zmartwychwstało
Boskim słońcem się rozwidnił
I na wieki będzie rano
Bóg był w trzy dni w stanie śmierci
Kim ty jesteś śmierci ? kim ?
Bóg był tylko w stanie śmierci
Ale śmierć nie była w Nim.
Bokiem przeszła śmierć skrzydlata
Zmartwychwstaniem słońce widni
Bóg odkupił grzechy świata
Swoją męką, grobem w trzy dni
Nieśmiertelne Jego Dzieci.
Śmiercią umrze apostata !
Dla boskiego pokolenia
Bóg odkupił grzechy świata
Daje łaskę nawrócenia
Słońce Zmartwychwstania świeci
Nawróceni - Jego - Dzieci
Bokiem przeszła śmierć skrzydlata
Dla boskiego pokolenia.
Śmiercią umrze apostata
Bo nie uznał nawrócenia.
Komentarze (3)
ad ~Obca34
Dzięki.
nasuwa się kilka refleksji po lekturze tego utworu;
pierwsza to, czemu on ma służyć?
nawróceniu niewiernych, przywróceniu wierze apostatów
czy potępieniu ateuszy?Autor waha się i przechodzi od
jednych do drugich.Żeby zostać apostatą ,to trzeba
najpierw wierzyć, bo apostata to odstępca, po drugie
ateista to człowiek niewierzący w żadne bóstwo,czy
istotę boską - a więc będący także poza zasięgiem
diabła szatana , który jest negatywnym alter Ego Boga
- tak więc by być wyznawcą czy czcicielem szatana -
warunkiem ad hoc sine non plus ultra jest wiara w boga
- a gdy jej nie ma , niema i szatana.Po trzecie
powiedziane jest w piśmie świętym .że dla Boga więcej
wart jest jeden nawrócony grzesznik, niż stu
fałszywie wierzących, tak więc ateista w godzinie
śmierci nawróconym i przyjętym być może do Pana, jak
choćby sam Konstantyn Wielki, twórca państwa
chrześcijańskiego, który przyjął chrzest
dopiero w godzinie śmierci.Poza tym utwór słaby
poetycko, ze słabymi rymami.
A. T. Eista
słowo "ukuł" popraw na uknuł...ciekawie przedstawiony
obraz człowieka i Boga...na tak ...pozdrawiam