Można
Można pomylić się przez te twoje błędne
oczęta
Że jesteś nie lisem i wilkiem
A tylko płatkiem jagód czy karmelowym
zapachem
Można rozdać dla ciebie swoje
wnętrzności
Sprzedać uczucia i wzrok
Bo całkiem oszalałam przez te twoje
oczęta
Można być w nich nimfą na moment
Zaraz potem muzą i śpiewać w stronę
piekieł
Żeby i tam usłyszeli o tobie
Można zrzucić z siebie grzech
pierworodny
I wyzywać matki i ojców od najgorszych
Bo tak na mnie one działają w połączeniu z
zapachem twoim
I tylko na momenty, w których
Mrużysz oczy, bo kładziesz się wśród
lilii
Pozłacanych nutką słonecznych dni
Otrząsam się i orientuje, że jesteś jednak
zwierzęciem
Komentarze (3)
"Bo tak na mnie one działają w połączeniu z zapachem"
/ kropka/ Można poczytac, można, mmmm ;)
widzę, że oczy jego porwały Cię jak magnez. pozdrawiam
ciepło :)
Można owszem, ale radzę ostrożniusio, tu granica
cienka pomiędzy a pomiędzy...