mroczna kawa
biały obrus, mroczna kawa
na serwetce słowa dwa
słońce tonie w filiżance
coraz głębiej
krótkie odejdź rzucasz w twarz
kawa parzy usta
drażni zmysły zawrót głowy
z każdym łykiem
słońca mniej na świecie
gdy dopiję umrze świat
autor
aleksander
Dodano: 2006-07-05 16:16:11
Ten wiersz przeczytano 563 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.