Mrok absurdów
https://instagram.com/_ozzyperpurl_?igshid=Y202cmExenZ kY2Fn
W mrocznym labiryncie absurdów ukrytych w
cieniu,
Tworzymy makabryczne obrazy, przekraczając
granice widzenia,
Nasze dłonie drżą, rysując kolory jak
koszmary,
Lecz tajemnica, co znika wciąż, jest naszym
więzieniem.
Nikt nie zgubi sensu tych krzywych i
poszarpanych linii,
Gdzie prawda i kłamstwo splątane są w
groteskowy taniec,
Barwy oszukują, jak noc za dniem,
A smutek w tle przepływa jak potok
wstydu.
Oto sztuka kreowania absurdu w jego
najbardziej perwersyjnej formie,
Świat przekręcony na opak, jak koszmar
sen,
Lecz w tych zdeformowanych obrazach, gdzie
smutek jest królem,
Może skrywa się prawda, czekając na nas jak
demon.
Bo czasem absurd jest lustrzanym odbiciem
naszych cierpień,
W zwierciadle zdeformowanym, gdzie prawda
błąka się jak upiór,
I chociaż smutek niesie się z tych obrazów
jak upiorny chór,
Może gdzieś w oddali drzemie mądrość, jak
mrok w beznadziejności.
Komentarze (3)
3: ja to nazywam odbicie
Słońca w Księżycu; pzdr.
Utwór zawiera bardzo głęboką puentę i bardzo
rozbudowana narrację. Trochę sie w tym poplątałem
.Proponuje trochę przebudowąc. Cieplutko pozdrawiam.
Czytam tekst tego wiersza kolejny raz, aby zrozumieć
jego metaforyczne przesłanie, jednagże w gąszczu
rozbieżnych myśli zgubiłem się.
Zwróć proszę uwagę na interpunkcję, oraz na
konsekwencję stosowania dużych liter w początkach
wersów.
Udanej niedzieli.