Mroki duszy II
Uciekam przed ciepłem słów
których szukałam.
Przed ramieniem
na którym mogłam się wesprzeć,
gdy spadałam w dół.
Uciekam od słów,
które sprawiały radość.
Odwracam się,
choć tak niedawno
wołałam twoje imię.
Zapominam,
oddalam się
i już mnie nie zobaczysz,
gdy zniknę w mroku duszy.
autor
opuncja
Dodano: 2015-12-20 16:45:50
Ten wiersz przeczytano 547 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Może trzeba się zatrzymać, choć na chwilkę...nie
znikać w mroki duszy...
Opuncjo, zapraszam do moich życzeń Pozdrawiam
serdecznie
Ciekawy ale ten mrok duszy:)
Jest wiersz!
Ładny :) pozdrawiam serdecznie