Mrzonka
Motylem kiedyś byłem
Ale przytyłem
Hi,hi,hi.........
Tak kiedyś usłyszałam
Jak byłam całkiem mała
Biegać zaczęłam po łąkach
Szukając motyka giganta
Biegałam sobie długo
I nic nie wyszło z tego
Wreszcie „JEST” krzyknęłam
I z wrażenia aż stanęłam
Stały dwa obok siebie
Poczułam się jak w niebie
Gdy podeszłam oniemiałam
„KROWA????” głośno powiedziałam
A to ktoś dla hecy przykleił im papier na
plecy
I tak poprzypinał, że skrzydła
przypominał
Wracam do domu zmęczona cała
Po co się tyle nabiegałam
Nie ma motyli gigantów
Ktoś mówił to dla żartu
A, że byłam całkiem mała
To się nabrać na to dałam
Teraz gdy to sobie przypominam
Aż ze śmiechu brzuch wypinam
Komentarze (1)
Pomysł dobry,pomysł nowy,ale wierszyk nie
gotowy.Popraw błędy ugładż rymy
to motylka zobaczymy :)